czwartek, 25 lipca 2013

Rozdział 22

*Oczami Harry'ego*                                                                            29.08.2013r.

Dzisiaj ważny dzień. Powiemy dziewczynom tą dobrą wiadomość. Mam nadzieję, że się ucieszą i co ważniejsze - zgodzą. Wysłaliśmy od południa Zayna z Liamem, żeby gdzieś go zabrał i przetrzymał do wieczora.


 Ja i pasiasty od razu wzięliśmy się za dekorowanie domu, a potem jeszcze dołączyła do nas reszta. Dochodzi godzina 20. Wszystko dopięte jest na ostatni guzik. Goście już są. Zgasiliśmy światło i schowaliśmy się. Usłyszałem, jak zostaje przekręcony klucz w zamku i otwierają się drzwi. Daddy jest wyraźnie w dobrym humorze.

-Co tutaj tak cicho i ciemno? - zapytał, ale w odpowiedzi usłyszał cichutkie, ale śliczne "Happy Birthday" śpiewane przez Dominikę. - Zayn, co to ma być?

-Zaraz zobaczysz. - wskazał ręką miejsce sceny (Tak, mamy w domu małą scenę do ćwiczeń.) , gdzie właśnie rozbłysły światła i można było zobaczyć Little Mix i moją Dominisię. Wygląda przecudnie. Rozpoczęły śpiewanie "Happy Birthday", a wszyscy się do nich przyłączyli. Paulina i Niall wnieśli ogromny tort, który postawili na stoliku przed Liamem.

-Wszystkiego najlepszego, kochanie. - podeszła do niego Danielle i ucałowała go.

-A teraz pomyśl życzenie i zdmuchnij świeczki. -Daddy posłusznie wykonał polecenie, a nasz "zespół" ponownie zaczął śpiewać. Dominika ma wspaniały głos. Wszyscy się bawili, a ja stałem jak oniemiały z wrażenia i wpatrzony w Nią jak w obrazek. Ona widocznie to zauważyła, bo puściła mi oczko i pomachała do mnie z uśmiechem. Po kilku piosenkach zeszły ze sceny. Od razu do niej podbiegłem.

-Byłaś wspaniała. - objąłem ją. Jej włosy są takie delikatne, lekko pokręcone. Wtuliłem się w nie.

-Dziękuję, Harry. - uśmiechnęła się. -A poza tym, co co moja pomadka robiła wczoraj na Twoich ustach?

-Yyyy... - podrapałem się po karku z cwaniackim uśmieszkiem. -No, tak jakoś wyszło.

-Kup sobie swoją, głupku. A moją masz mi oddać, bo to moja ulubiona. - poczochrała mój "starannie ułożony nieład artystyczny" na głowie.

-Ale to też moja ulubiona. - zrobiłem minę zbitego psiaka.

-Czy to oznacza, że będę musiała się nią dzielić z Tobą? - flirtowała.

-Nie, po prostu wystarczy, że się nią pomalujesz, a potem mnie mocno pocałujesz. - przysunąłem się do niej jeszcze bliżej.

-A ty tylko o jednym, ty erotomanie jeden. - droczyła się ze mną. Objąłem Ją i odwróciłem do siebie tyłem, bo na scenę właśnie wchodziła Danielle z grupą i Patrycja. Zatańczyły parę układów i muszę powiedzieć, że wyszło im to świetnie. Spojrzałem na Louisa. Stał jak słup i patrzył się na nią, a gdy tylko zeszły ze sceny, porwał ją do wolnej piosenki na parkiet jako pierwsza para. Oboje zgrali się w tańcu. Idealnie do siebie pasują. Popatrzyłem w stronę stołu, który "okupowali" Niall i Paulina. Karmili się nawzajem. Tak ładnie razem wyglądali. Ale nie tak ładnie, jak my - ja i Dominika. Chyba nadszedł już odpowiedni moment. Wszedłem już na pustą scenę i wziąłem mikrofon.

-Dzisiaj urodziny naszego przyjaciela, doradcy, po prostu Daddy'ego. Stary, wszyscy życzymy ci szczęścia, ale ty to szczęście masz obok siebie. - popatrzyłem w stronę przytulonych Liama i Danielle.
    - Mogę im powiedzieć? - pokiwali twierdząco głowami. - Więc ogłaszam wszem i wobec, że nasz Liam i cudowna Dan są zaręczeni i Dan zabierze nam naszego tatę! - Zerwały się ogromne brawa. Wszyscy podchodzili i gratulowali im. - A co za tym idzie, Liam się wyprowadzi od nas. Zayn także zamieszka z Perrie. - Louis teraz dał im wyraźnie do zrozumienia, że nie chce zostać wujkiem, na co wszyscy się roześmieli.

- Tak więc Dominika, kochanie, Paulina i Patrycja, mamy dla Was niespodziankę. Postanowiliśmy, że po wyprowadzce chłopaków możecie się do nas wprowadzić i zostać z nami na dłużej. Jeśli oczywiście chcecie. My bardzo tego pragniemy, bo zakochaliśmy się w Was. Zdobyłyście nasze serca i chcemy, żebyście z nami zostały  "tylko" na zawsze. - usłyszałem westchnienia, gwizdy i namawiania gości. -To co? Zgadzacie się? - Dominika pokiwała twierdząco głową. Nawet z tej odległości spostrzegłem, że ma łzy w oczach. Patrycja rzuciła się na szyję Louisowi, a ten wziął ją na ręce. Paulina pocałowała Nialla i zastygli w pocałunku. - W takim razie witajcie w domu, dziewczyny. Bawcie się dobrze. - rozległy się ponownie oklaski i wiwaty. Zszedłem ze sceny. Podszedłem do Domi, która nadal stała ze łzami w oczach.

-Czemu tego chcesz? - zapytała.

-Bo jesteś wyjątkowa i nie oddam Cię nikomu.

-Dziękuję. - pocałowała i wtuliła się we mnie.



Piosenka do rozdziału to: Live While We're Young

LIAM;
Hey girl, I’m waiting on ya
I’m waiting on you
Come on and let me sneak you out
And have a celebration, a celebration
The music up the window’s down

ZAYN;
Yeah, we’ll be doing what we do
Just pretending that we’re cool
And we know it too
Yeah, we’ll keep doing what we do
Just pretending that we’re cool
So tonight...

TOGETHER:
Let’s go crazy, crazy, crazy
Till we see the sun
I know we only met
But let’s pretend it’s love
And never never never stop for anyone
Tonight let’s get some
And live while we’re young
Whoohoo, Whooho
And live while we’re young
Whoohoo, Whooho
Tonight let’s get some

HARRY;
And live while we’re young

ZAYN:
Hey girl, it’s now or never
It’s now or never
Don’t overthink just let it go
And if we get together
Yeah, get together
Don’t let the pictures leave your phone
oooo

NIALL;
Yeah, we’ll be doing what we do
Just pretending that we’re cool
So tonight...

TOGETHER:
Let’s go crazy, crazy, crazy
Till we see the sun
I know we only met
But let’s pretend it’s love
And never never never stop for anyone
Tonight let’s get some
And live while we’re young
Whoohoo, Whooho
Wanna live while we’re young
Whoohoo, Whooho
Tonight let’s get some

HARRY;
And live while we’re young

ZAYN;
And girl, you and I
We’re about to make some memories tonight

LOUIS;
I wanna live while we’re young
We wanna live while we’re young

TOGETHER; x2
Let’s go crazy, crazy, crazy
Till we see the sun
I know we only met
But let’s pretend it’s love
And never never never stop for anyone
Tonight let’s get some
And live while we’re young

Young...

Wanna live while we're young...
Tonight let’s get some

ZAYN;
And live while we’re young
 Liam:
Hej dziewczyno, czekam na Ciebie,
czekam na Ciebie
podejdź i daj mi się porwać
niech będzie uroczyście, uroczyście
podgłośniona muzyka, zamknięte okna

Zayn:
Tak, będziemy robić to co robimy,
Będziemy udawać, że jesteśmy fajni
I o tym wiemy
tak, będziemy robić to co robimy,
po prostu udając, że jesteśmy fajni,
Więc tego wieczoru...

Refren:
Szalejmy, szalejmy, szalejmy
aż do wschodu słońca
Wiem, że dopiero się poznaliśmy,
ale udawajmy, że to miłość
I nigdy, nigdy, nigdy nie przestawajmy!
Tego wieczoru chodźmy
i żyjmy póki jesteśmy młodzi!
Whoohoo
i żyjmy póki jesteśmy młodzi
Whoohoo
Dziś wieczór chodźmy gdzieś.

Harry:
i żyjmy póki jesteśmy młodzi!

Zayn:
Hej dziewczyno, teraz albo nigdy,
teraz albo nigdy
nie myśl za dużo, po prostu odpuść
i jeśli się zejdziemy
tak, się zejdziemy
nie pozwolę byś usunęła zdjęcia ze swojego telefonu.
oooo...

Niall:
tak, będziemy robić to co robimy,
po prostu udając, że jesteśmy fajni,
Więc dzisiaj wieczorem...

Refren:
A więc szalejmy, szalejmy, szalejmy
aż do wschodu słońca
Wiem, że dopiero się poznaliśmy,
ale udawajmy że to miłość
I nigdy, nigdy, nigdy nie przestawajmy dla nikogo
Dzisejszego wieczoru chodźmy
i żyjmy póki jesteśmy młodzi!
Whoohoo, Whooho
chcemy żyć póki jesteśmy młodzi
Whoohoo, Whooho
Dziś wieczór chodźmy gdzieś

Harry:
i żyjmy póki jesteśmy młodzi!

Zayn:
I dziewczyno, Ty i ja
mamy zamiar stworzyć trochę wspomnień tego wieczoru

Louis:
Chcę żyć póki jesteśmy młodzi,
chcemy żyć póki jesteśmy młodzi

Refren:
A więc szalejmy, szalejmy, szalejmy
aż do wschodu słońca
Wiem, że dopiero się poznaliśmy,
ale udawajmy że to miłość
I nigdy, nigdy, nigdy nie przestańmy
Dzisiejszego wieczoru chodźmy
i żyjmy póki jesteśmy młodzi

Młodzi...

Chcemy żyć póki jesteśmy młodzi
Dziś wieczór chodźmy gdzieś

Zayn:
i żyjmy póki jesteśmy młodzi! 

No i kilka ciekawostek:

Harry:
 Harry potrafi rozpoznać i nazwać każde dziewczęce perfumy po zapachu.


Liam:
 Liam lubi sprawiać, że ludzie się uśmiechają.


Niall:
 Podczas snu, Niall opowiada jak mu minął dzień.


Zayn:
 Nikt w zespole nie jest gejem, przeprosiny dla naszych fanów, którzy są gejami, lubimy nasze dziewczyny. ~ Zayn Malik.


Louis:
 *Do Nialla* Louis : Opisz siebie jednym słowem. Przy okazji nazwałbym cię czymś czemu nie można się oprzeć, bo dobrze smakuje.
 


 Mrs. Carrot

4 komentarze:

  1. Wspaniały rozdział. Wspaniale go opisałaś. Masz kopa za to, że taki krótki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jklfjdklfjsdklfjsdigfuhdgui boski - Paulina.

    OdpowiedzUsuń
  3. Awww..*.* Jak słodko! No ja nie mogę, by the way .. Kto by się oparł zamieszkaniu z takimi przystojniakami :*

    OdpowiedzUsuń