piątek, 30 sierpnia 2013

Rozdział 28

*Oczami Harry'ego*                                                                          24.09.2013r.

Dzisiaj zapowiada się kolejna impreza - Paulina kończy 19 lat. Pójdziemy na jej mecz, a potem zabierzemy ją na małą kolację do Nando's. Ale zanim to wszystko, jedziemy do wytwórni Modest. Jak ja nienawidzę tych spotkań. Weszliśmy do gabinetu. Rozmowa przebiegała jak zwykle - sztuczne uśmiechy i każdy udaje, że jest OK. Po godzinie wyszliśmy, ale pasiasty miał zostać. Wiedzieliśmy, że to nie wróży nic dobrego.Po 15 minutach wyszedł, trzaskając drzwiami. Domyśliliśmy się już wszystkiego.

-Sukinsyn! Co on sobie wyobraża? Że może nam ustawiać życie?! Po moim trupie! - krzyknął Louis, gdy wyszliśmy już z budynku.

-Znowu poszło o nie? - zapytał delikatnie Liam.

-Tak. Opieprzył mnie za wywiad i za to, że nie kontrolowałem tego, co mówiliśmy my wszyscy. Chociaż mówił nam, jak mamy odpowiadać.

-Co za świnia. To nie fair. Ten gnojek powinien najechać za wywiad na wszystkich, a nie tylko na ciebie. - bronił go Zayn.



-W jakim ty świecie żyjesz, Malik? W dzisiejszych czasach nie ma gry fair play. A przynajmniej nie w tej branży. To wyścig szczurów. Po trupach do celu. - dodałem.


-Zagroził mi jeszcze, że mam wrócić do Eleanor, a zerwać wszelki kontakt z Patrycją i oświadczyć to publicznie, bo inaczej mnie zniszczy.

-Nie przejmuj się tym oszustem. Nic ci nie zrobi. Za dużo na tobie zarabia i za dużo by stracił. - próbował pocieszyć Niall.

-Nie tknie cię. - przyznałem. - Przynajmniej do końca trasy. - dodałem po cichu.

-Dobra chłopaki, zignorujmy tego dupka i chodźmy na mecz, bo się spóźnimy. - pogonił nas Nialler.

Pojechaliśmy na stadion. Rozgrywki były bardzo udane. Nasza jubilatka strzeliła 4 bramki i została królową strzelców. Później pojechaliśmy do Nando's. Imprezka nie była duża - 10 osób, czyli my  z dziewczynami. Przywieźli tort i daliśmy Paulinie prezenty. Niall stanął za nią i założył jej na szyję łańcuszek z zawieszką w kształcie czterolistnej koniczynki. Zabawa była wspaniała. W lokalu zrobiło się duszno, więc wyszedłem z Dominiką na zewnątrz. Gwiazdy świeciły na niebie. Chłodne powietrze trochę nas orzeźwiło. Przechadzaliśmy się, gdy podbiegły do mnie fanki. Oczywiście musiałem z każdą porozmawiać i zrobić sobie zdjęcie, ale lubię to. Zeszło nam się ok. 20 minut. One odeszły i dopiero wtedy zauważyłem, że nie ma obok mnie brązowookiej. Obejrzałem się dookoła. Jest. Siedzi na ławce i przygląda się z zainteresowaniem swoim szpilkom.

-Tu jesteś. Przepraszam, że tak długo to trwało. - z uśmiechem usiadłem obok i objąłem Ją.



-Harry, musimy poważnie porozmawiać. - zdjęła moją rękę ze swojego ramienia. - Jesteśmy ze sobą już długo. Odkąd jestem z Tobą, nieraz były takie sytuacje i nieraz widziałam, jak dajesz buziaki fankom. Ale między nami zaczyna się robić coraz poważniej. Ty sam nawet w wywiadzie powiedziałeś, że jesteś ze mną i uważam, że te niewinne całusy powinny się zakończyć.

-Domi, ale taka moja praca. Reszta chłopaków też tak ma.


-Ja też niedługo zaczynam nagrywać płytę i nie jestem pewna, czy byłbyś zadowolony z tego, że obściskuję się z fanami. A poza tym, nie oszukujmy się, ale z całego 1D to  na Ciebie dziewczyny lecą najbardziej. I nie zapominaj, że pomimo tego, że jestem z Tobą, to ja też jestem Directioner.

-...Przepraszam. Nie wiedziałem, że to tak wygląda z tej strony. Postaram się trochę ogarnąć. A teraz chodźmy, bo chyba wystarczająco ochłonęliśmy.





Piosenka do rozdziału:

 

 Liam:
Girl I see it in your eyes you're disappointed
Cause I'm the foolish one that you anointed with your heart
I tore it apart
And girl what a mess I made upon your innocence
And no woman in the world deserves this
But here I am asking you for one more chance

Harry:
Can we fall, one more time?
Stop the tape and rewind
Oh and if you walk away I know I'll fade
Cause there is nobody else

Together:
It's gotta be you
Only you
It's gotta to be you
Only you

Liam:
Now girl I hear it in your voice and how it trembles
When you speak to me I don't resemble, who I was
You've almost had enough
And your actions speak louder than words
And you're about to break from all you've heard
Don't be scared, I ain't going no where

Zayn:
I'll be here, by your side
No more fears, no more crying
But if you walk away
I know I'll fade
Cause there is nobody else

Together:
It's gotta be you
Only you
It's gotta to be you
Only you

Zayn:
Oh girl, can we try one more, one more time?
One more, one more, can we try?
One more, one more time
I'll make it better

Together:
One more, one more, can we try?
One more, one more,
Can we try one more time to make it all better?

Harry:
Cuz it's gotta be you!
It's gotta be you
Only you
Only you

Harry:
It's gotta be you
Only you
It's gotta to be you
Only you...
Liam:
Dziewczyno, dostrzegam w Twoich oczach, że jesteś zawiedziona
Bo to ja jestem tym głupcem, któremu ofiarowałaś swoje serce
Rozdarłem je na strzępy
Dziewczyno, krzywda jaką wyrządziłem Twojej niewinności
Żadna kobieta na świecie nie zasługuje na takie traktowanie
Ale oto jestem, prosząc o jedną, dodatkową szansę

Harry:
Czy możemy się zakochać, kolejny raz?
Zatrzymać taśmę, i przewinąć
Oh, jeśli teraz odejdziesz, wiem, że się rozpadnę
Bo nikt inny się dla mnie nie liczy

Wszyscy:
To musisz być ty
Tylko Ty
To musisz być Ty
Tylko Ty

Liam:
Dziewczyno, słyszę wszystko w Twoim głosie, to jak drży
W Twoich słowach nie przypominam tego, kim kiedyś byłem
Tak jakbyś miała wtedy prawie wszystko
Twoje gesty są wyraźniejsze niż słowa
Chciałabyś rzucić w niepamięć wszystko to co usłyszałaś
Nie obawiaj się, nigdzie się nie wybieram

Zayn:
Będę tutaj, przy Tobie
Zapomnij o strachu, o wylanych łzach
Ale jeśli tylko odejdziesz
Wiem, że się rozpadnę
Bo nikt inny się dla mnie nie liczy

Wszyscy:
To musisz być ty
Tylko Ty
To musisz być Ty
Tylko Ty

Zayn:
Kochanie, czy możemy spróbować jeden, jeszcze jeden raz?
Jeszcze jeden, jeszcze jeden, czy możemy spróbować?
Jeszcze jeden, jeszcze jeden raz
Tym razem wszystko naprawię

Wszyscy:
Jeszcze jeden, jeszcze jeden, czy możemy spróbować?
Jeszcze jeden, jeszcze jeden
Czy możemy spróbować jeszcze raz, by to wszystko naprawić?

Harry:
Bo to musisz być Ty
To musisz być Ty
Tylko Ty
Tylko Ty

Wszyscy:
To musisz być ty
Tylko Ty
To musisz być Ty
Tylko Ty...



I co o tym myślicie? Troszkę się poprztykali, ale na razie to nie koniec ich przygód. Ale więcej nie będę Wam mówić :)  Mogę tylko zdradzić, że te 3 pary będą miały jeszcze wiele ciekawych i szalonych przygód... Dzisiaj nagrałyśmy Video Diary i liczę, że jak dodam, to obejrzycie :D. Powygłupiałyśmy się troszkę i miałyśmy z tego duużo frajdy. Więc czekajcie na kolejnego posta :) A teraz czas na ciekawostki o Chłopcach:

Harry:
Ulubionym zespołem Harry'ego jest Coldplay.


Liam:
Jego ulubiony kolor to fioletowy.


Niall:
Tego samego dnia, gdy follownął go Justin Bieber na twitterze, siedział pół dnia, by odzyskać hasło.


Zayn:
To nie ma brzmieć głupio, ale byłem popularny w szkole. Byłem trochę bad boy'em, wiesz zrobić bałagan i się śmiać z tego. - Zayn


Louis:
Raz Lou wkurzył się na Zayn'a, bo ten nie chciał przestać go łaskotać.
Mrs. Carrot

4 komentarze:

  1. Twoje rozdziały zawsze są zajebiste, OMG! Harry słodziak haha. Ja taka niedobra, oj... Bardzo mi przykro xd
    Czekam na następny z niecierpliwością <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham twojego bloga.♥
    Rozdział świetny.;]
    Biedny Louis obrywa za wszystkich. Głupi Modest.:/
    Czekam na następny rozdział.^^
    Życze weny.:**

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski rozdział. :D <3
    Nie mogę się doczekać, aż dodasz następny i Video Diary. XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze Domi mu powiedziała, choć też bym się chciała poobściskiwać się ze swoim idolem więc poniekąd go rozumiem ! :*
    Rozdział jak zawsze genialny *.*

    OdpowiedzUsuń