piątek, 18 października 2013

Rozdział 38 - cz.2

Zapakowałam kilka rzeczy, wzięłam prysznic i zjadłam śniadanie. Weszłam ponownie do łazienki, aby wziąć suszarkę. Zastałam tam Lou suszącego włosy. Oparłam się o futrynę i zapatrzyłam się na Niego. Kurczę, przecież tak może byś już zawsze. Roześmiałam się. Dopiero teraz mnie zauważył.

-Z czego śmiejesz? - zapytał.

-Nieważne. Nie przeszkadzaj sobie. - odparłam z uśmiechem.

-Już skończyłem. A Ty jesteś gotowa?

-Tak, tylko daj mi chwilkę na wysuszenie włosów.

-OK. W takim razie czekam na dole. - cmoknął mnie w policzek i wyszedł. Po 15 minutach zeszłam na dół w pełni gotowa na to, co mnie czeka. No właśnie. Pozostaje tylko pytanie : Co mnie czeka i czego mam się spodziewać?
Wsiedliśmy go jego auta i pojechaliśmy na lotnisko. Po 30 minutach byliśmy już w powietrzu.

 -Więc jak? Gotowa? - zapytał.

-Chyba tak. - odpowiedziałam niepewnie.

Louis jak zwykle zasnął w samolocie. Śpi tak słodko, że nie mogłam się powstrzymać i musiałam mu zrobić kilka zdjęć.





Nie lecieliśmy długo, Wysiedliśmy na lotnisku i usłyszałam głos starszej pani ze stanowiska głównego.

-Bienvenue à Paris.

Troszkę orientuję się w tym języku, więc zrozumiałam, co powiedziała. Spojrzałam na Niego. Był uśmiechnięty od ucha do ucha.

-Czy my nie pomyliliśmy samolotów? - zapytałam niepewnie, bo przypomniał mi się nasz pierwszy dzień w Londynie.

- Nie.

-Czyli.... jesteśmy we Francji, a tak konkretnie... to w Paryżu? - nadal nie dowierzałam.

-Tak.

-Awwww.....Dziękuję Ci, dziękuję! - po dłuższej chwili dałam upust moim emocjom i rzuciłam się mu na szyję.

Pojechaliśmy taksówką do hotelu, zostawiliśmy swoje rzeczy i wybraliśmy się na zwiedzanie " Miasta Zakochanych" . Widzieliśmy wszystkie największe atrakcje Paryża. Oglądaliśmy także zachód słońca. Gdy już się ściemniło, wróciliśmy do hotelu.


-A teraz się przebierz. - ładnie poprosił z uśmiechem, który oczywiście przez cały czas nie schodził mu z twarzy.

-To już idziemy spać? - zdziwiłam się.

-A kto tu mówi o spaniu?

-To po co mam się przebrać?

-Bo teraz czas na moją niespodziankę. - podszedł i położył dłonie na mojej talii.

-Kolejna? Hmm.. Wy mnie za bardzo rozpieszczacie. - zarzuciłam mu ręce na szyję. - A szczególnie Ty.

-No cóż, najwyżej kiedyś mi się odwdzięczysz. 


 - oznajmił z rozbrajającym uśmiechem. -Ale teraz wejdź do łazienki i się przebierz.

-Ale w co?

-Po prostu wejdź do łazienki.

-Ale...

-Wejdź.

-OK. Nie będę dyskutować...

Weszłam do łazienki, a tam czekał na mnie prezent. Ach.... ten wariat. Rozpakowałam i ujrzałam piękną srebrną suknię i szpilki. 


Ubrałam się w to.  Została jeszcze stylizacja. Tylko co zrobić...przecież nie wzięłam prawie nic. W szafce na szczęście znalazłam lokówkę i kosmetyki. Uff..całe szczęście. Zakręciłam delikatnie loki i zrobiłam lekki makijaż. No, wyglądam nawet nieźle jak na mnie... Wyszłam. Lou był już gotowy i siedząc na łóżku, oglądał jakieś małe pudełeczko.

-Nie mogłeś się powstrzymać, żeby nie kupić czerwonych, prawda? - zapytałam, pokazując buty. Oderwał się od przyglądania się małej rzeczy i szybko schował ją do marynarki.


 Popatrzył na mnie i zamarł.

-Yyyy... No nie mogłem. To mój ulubiony kolor. - podrapał się po karku zawstydzony. - Wow.. wyglądasz nieziemsko.

Uśmiechnęłam się, tym razem ja zawstydzona. -No to jak? Wychodzimy już?

-Tak, tylko najpierw chcę Ci coś pokazać. - wziął mnie za rękę i poprowadził na balkon. Rozsunął zasłony i drzwi. Zatkało mnie. To jest widok wieży Eiffla, pięknie oświetlonej wśród ciemnego wieczoru.

-Podoba Ci się?

-Wow... Jest... przepięknie. Po dzisiejszym dniu nie wiem, czy tak łatwo się mnie pozbędziesz.... Chyba nie. - odparłam, nie mogąc oderwać wzroku od tego pięknego widoku.

-Bardzo mnie to cieszy. Chodźmy już. Jeszcze czeka dużo niespodzianek.

Wyszliśmy. Szliśmy ulicami trzymając się za ręce, aż w pewnej chwili odezwał się Louis.

-Słyszałaś tą plotkę o tym, że podobno ja i Eleanor tańczyliśmy tango na ulicach Manchesteru? - Pokiwałam głową. -Ciekawe, skąd Modest bierze te głupstwa. Sam to wymyśla, czy komuś każe?

-Tez się zastanawiam.

-Patrysiu, mogę mieć do Ciebie 2 prośby?

-Mhm.

-Zatańczysz ze mną?

-Na pewno tego chcesz?

-Mhm.

Uśmiechnęłam się. - Z Tobą zawsze.

Tańczyliśmy i tańczyliśmy... i jak zwykle nie mogliśmy przestać.




Piosenka do rozdziału:

Niall:
(C'mon c'mon)

Zayn:
The one that i came with she had to go
But you look amazing
Standing alone

Liam:
(So c’mon c’mon)

Louis:
Move a little closer now

Liam:
(C’mon c’mon)

Louis:
Either way you’re walkin’ out

Liam:
(C’mon c’mon)

Harry:
Show me what you’re all about

All:
Yeah
I’ve been watchin you all night
There’s somethin’ in your eyes
Say c’mon c’mon
And dance with me baby
Yeah
The music is so loud
I wanna be yours now
So c’mon c’mon
And dance with me baby

Niall:
The one that I came with
Didn’t know how to move
The way that you let your hair down
I can tell that you do

Liam:
(So c’mon c’mon)

Louis:
Move a little closer now

Liam:
(C’mon c’mon)

Louis:
Either way you’re walkin’ out

Liam:
(C’mon c’mon)

Harry:
Show me what you’re all about

All:
Yeah
I’ve been watchin you all night
There’s somethin’ in your eyes
Say c’mon c’mon
And dance with me baby
Yeah
The music is so loud
I wanna be yours now
So c’mon c’mon
And dance with me baby

Harry:
Every step I take
I’m feelin’ more and more
She’s callin’ out,
She’s a lucky girl
My heart is racin’
She’s turnin’ around
I reach for her hand
And I say

Zayn:
Hey
I’ve been watchin you all night

All:
There’s somethin’ in your eyes
Say c’mon c’mon
And dance with me baby
Yeah
The music is so loud
I wanna be yours now
So c’mon c’mon
And dance with me baby

C’mon c’mon
C’mon c’mon
C’mon c’mon
And dance with me baby
(No, dalej, no, dalej)

Zayn:
Ta z którą przyszedłem musiała iść
Ale ty wyglądasz niesamowicie
Stojąc sama

Liam:
(Więc dalej, no dalej)

Louis:
Przysuń się trochę bliżej

Liam:
(Więc dalej, no dalej)

Louis:
Tak czy inaczej idziesz

Liam:
(Dalej, no dalej)

Harry:
Pokaż mi co masz na myśli

Wszyscy:
Yeah
Obserwowałem cię cały wieczór
Jest coś w twoich oczach
Powiedz dalej dalej
I zatańcz ze mną kochanie
Yeah
Muzyka jest tak głośna
Chcę być teraz twój
Więc dalej no dalej
I zatańcz ze mną kochanie

Niall:
Ta z którą przyszedłem
Nie wiedziała jak się ruszać
Po sposobie w jaki rozpuściłaś włosy
Mogę powiedzieć że ty wiesz

Liam:
(Więc dalej, no dalej)

Louis:
Przysuń się trochę bliżej

Liam:
(Więc dalej, no dalej)

Louis:
Tak czy inaczej idziesz

Liam:
(Więc dalej, no dalej)

Harry:
Pokaż mi co masz na myśli

Wszyscy:
Yeah
Obserwowałem cię cały wieczór
Jest coś w twoich oczach
Powiedz dalej, dalej
I zatańcz ze mną kochanie
Yeah
Muzyka jest tak głośna
Chcę być teraz twój
Więc dalej, no dalej
I zatańcz ze mną kochanie

Harry:
Z każdym krokiem
Czuję więcej i więcej
Ona krzyczy
Jest szczęściarą
Moje serce bije szybko
Ona odwraca się
Sięgam po jej dłoń
I mówię

Zayn:
Hej
Obserwowałem cię całą noc

Wszyscy:
Jest coś w twoich oczach
Powiedz dalej, dalej
I zatańcz ze mną kochanie
Yeah
Muzyka jest tak głośna
Chcę być teraz twój
Więc dalej, no dalej
I zatańcz ze mną kochanie

No dalej, no dalej
No dalej, no dalej
No dalej, dalej
I zatańcz ze mną, kochanie 







I jak Wam się podoba? Wiem, okropna jestem, że dzielę jeden rozdział na 3 części, zamiast dodać jeden długi. Już dostałam za to opieprz :) Ale mam nadzieję, że pojawi się pod spodem kilka komentarzy i będziecie czekać na następny :) A ta poza tym, to jak myślicie : co jest w tym małym pudełeczku, które ma Louis??? Ciekawa jestem Waszych domysłów :D

Harry:
Harry: "Ja seksowny".






Liam:
Do czego przytulasz się w nocy? Liam : Do okładki z moim zdjęciem!

Niall:
Raz Niall brał kąpiel i wtedy Louis powiedział mu że potrzebuje czegoś z łazienki. Więc Niall otworzył mu drzwi a przed nimi czekał Louis z kamerą i nagrał go gdy Niall stał całkiem nagi. <o Boże..>

Zayn: 
Macha do fanów z samochodu, a następnie odjeżdża.

Louis:
"Żyj chwilą bo wszystko jest niepewne" - Louis

Mrs. Carrot





5 komentarzy:

  1. Śliczna sukienka, buty i bardzo fajny rozdział + te gify, mmmm <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Omg zajebisty. <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno pierścionek. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak wszyscy pierścionek to ja .. będę inna, uważam, że Lou ma tam mikrochip i chce Ci go wszczepić. Tak a później wysłać Cię na tajną misję i zrobić z Ciebie agenta do tajnych zadań! Będziesz pracowała z Modestem i ooo, tyle w temacie ! :*

    OdpowiedzUsuń