Rozdział 13

*Oczami Nialla*                           13.07.2013r.

Wstałem dosyć wcześnie i postanowiłem zjeść śniadanie. Po dłuższej chwili dołączyła do mnie trójka chłopaków. Harry był niewyspany.

-Hazza, co ty taki niewyspany? - zapytałem. On w odpowiedzi zabawnie poruszył brwiami.

-U Dominiki się pewnie było, co? - domyślił się Liam. Loczek nic nie powiedział, tylko uśmiechnął się, ukazując dołeczki w policzkach, na które tak leciały fanki.

 Poszedłem na górę obudzić Zayna. Otworzyłem drzwi i nie zaskoczył mnie widok śpiącego Mulata.

-Zayn, wstawaj. My już po śniadaniu, a ty jeszcze śpisz. - nie otworzył oczu, ale uśmiechnął się.

-Zakochałeś się...- to było raczej stwierdzenie, a nie pytanie.

-Skąd wiedziałeś?

-Zawsze, jak mnie budziłeś, to po prostu skakałeś po łóżku albo oblewałeś mnie wodą. Musiało się coś stać, a poza tym widziałem, co się działo u NIEJ na imprezie...

-Masz rację. Znamy się tak krótko, a ja zdążyłem się już zakochać.

-Oh, Niall, ty kobieciarzu...- drwił ze mnie przyjaciel, udając głos Pauliny. Dostał poduszką w głowę, a ja wyszedłem z pokoju, udając obrażonego.

(Kilka godzin później)

Poszliśmy do Nando's. Byliśmy całą piątką, a Zayn i Liam przyszli z Perrie i Danielle. Jak zwykle, humor nam dopisywał. Po chwili dołączyła do nas Eleanor. Ze słodka minką, nie oczekując zaproszenia, dosiadła się obok Lou. Jemu od razu zrzedła mina, z resztą jak nam wszystkim. Była już godz. 16, a ja zobaczyłem wchodzące 3 dziewczyny. Nie spóźniły się. Podeszły do nas. Pasiasty od razu odżył i zapytał:

-Może się do nas dosiądziecie? - Eleanor widocznie zobaczyła, jak "jej chłopak" patrzy na jedną z nich, bo odpowiedziała za nie:

-Oh, Louisku, głuptasie. Przecież nie ma miejsca. - Lou zmroził ja lodowatym spojrzeniem tak, że nawet ja się lekko wystraszyłem.

-Daj spokój, Eleanor. Jest przecież dużo miejsca. - wtrąciła się Perrie, lekko poddenerwowana towarzystwem modelki.

-Przestań, Perrie. Jej nie wytłumaczysz. - odezwała się Danielle i posłała Elce złowrogie spojrzenie. - Chodźcie, dziewczyny, pójdziemy do parku. - złapała Paulinę i Perrie za ręce i wyszły prowadząc za sobą resztę.

-Chłopaki, idziecie z nami? -zapytała Perrie zamykając drzwi.

-Jasne. - odpowiedział Liam, podnosząc się z miejsca jako pierwszy, traktując Eleanor tak samo jak reszta. My poszliśmy w jego ślady i po chwili oszołomiona Eleanor została sama przy stoliku.
Poszliśmy do parku. Spacerowaliśmy po ścieżkach, trzymając się za ręce. Paulina nie opierała się mojej dłoni.

-Przepraszam, że nie wypaliło z tym hot-dogiem. Głupio wyszło. - szepnąłem jej na ucho. Ona posłała mi tylko słodki uśmiech i oparła głowę na moim ramieniu.  Obejrzałem się do tyłu i ujrzałem Harry'ego czule obejmującego Dominikę. Dalej szły w tych samych pozach nasze dwie idealne pary. Na samym końcu Louis z Patrycją, ale oni nawet się do siebie nie odzywali, nie mówiąc już o jakimś dotyku. Każde z nich patrzyło w inną stronę. Nie byli nawet uśmiechnięci, co było zupełnie nie w ich stylu. To przez Eleanor. Lou nie mógł z nią być, a wszyscy widzieliśmy, jak patrzyli na siebie z Patrycją. To musiało się zmienić. Ale w tym momencie postanowiłem zająć się "moją dziewczyną", jeśli mogę ją już tak nazywać...






I jak? Odpowiedzi piszcie w komentarzach. Pamiętajcie- CZYTASZ=KOMENTUJESZ. To naprawdę daje porządnego kopa motywującego.  Przypominam tez o głosowaniu na Chłopców do Music Awards.  Jeszcze mam jedna sprawę. Co Wy na to, żeby pod rozdziałami dodawać piosenkę 1D związaną z tym rozdziałem? O odpowiedzi proszę w komentarzach:)


PS. Informacja z ostatniej chwili. Chłopcy wygrali nagrodę Social Star Awards za Najlepszą Grupę Muzyczną w 2013r. Tu macie filmik, gdzie dziękują za nią i kilka innych fragmentów z tej imprezy. Mi najbardziej (oprócz Chłopców oczywiście ;d ) podobał się Harlem Shake w wykonaniu tamtych osób xD.
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=crm1Vh-DTFs