*Oczami Dominiki* *Wieczór Dominiki i Harry'ego*
-No, no...ale mam laskę...- powiedział Harry, wchodząc do łazienki, kiedy przeglądałam się w lusterku.
Mam nadzieję, że nie słyszał, co krzyczałam do dziewczyn :) przywitałam się z nim buziakiem w policzek. Zarzuciłam mu ręce na szyję, a jego powędrowały na moja talię.
-Chodzi Ci o mnie czy o "Hazzacondę" ? - zapytałam, śmiesznie poruszając brwiami.
-Tym razem o Ciebie. - pocałował mnie w nos. - Ale "Hazzaconda" też jest niezła, ty mój mały zboku. - uśmiechnął się i ukazał śliczne dołeczki w policzkach. Zeszliśmy na dół do salonu.
-To co robimy? - zapytałam siadając na kanapie. Uśmiechnął się szeroko i cwaniacko.
- O, nie.. Na pewno nie dzisiaj, ty erotomanie. - rzuciłam w niego poduszką. - To może najpierw jakiś film. - zaproponowałam i włączyłam jakąś komedię. Oglądaliśmy na kanapie przytuleni. Potem włączyłam karaoke. Świetnie się bawiliśmy. Skończyło się i tak na tym, że siedzieliśmy objęci i rozmawialiśmy. W pewnym momencie uświadomiłam sobie, że jutro znika na calusieńki miesiąc. Zauważył, że posmutniałam.
H: -Co się stało, ślicznotko?
D: -Nie, nic. Nieważne. - starałam się zdobyć na uśmiech.
H: - Przecież widzę. A poza tym wszystko, co wiążę się z Tobą, jest dla mnie ważne. - pogładził mnie po policzku.
D: - Po prostu będę bardzo za Tobą tęskniła. Jeszcze miesiąc temu wzdychałam to plakatu z Tobą, a teraz Ty siedzisz tu, koło mnie i się przytulamy, całujemy...
H: - A ja nie sądziłem, że w ciągu kilku dni można się zakochać do szaleństwa. I to w takiej zwariowanej fance. - położył dłoń na moim kolanie i prowadził ją coraz wyżej. Przysunął się do mnie. - Obiecaj, że będziesz tu na mnie czekać. - szepnął mi do ucha, po czym jego usta zetknęły się z moją szyją. Nim się zorientowaliśmy, ja leżałam na kanapie w samej bieliźnie, a Harry stał nade mną bez koszulki i zdejmował spodnie. Położył się na mnie w samych bokserkach i zaczął mnie całować w szyję i zjeżdżał coraz niżej. Wetknęłam palce w jego śliczne loczki. Jego usta były już na moim brzuchu, gdy usłyszeliśmy dzwoniącą komórkę Hazzy. Zerwaliśmy się wystraszeni na równe nogi. Odebrał telefon, a ja zaczęłam się ubierać.
D: -Kto dzwonił?
H: - To z komisariatu. - spojrzałam na Niego wystraszona. - Naszych pasiastych zamknęli. - zaczęliśmy się oboje śmiać. - Przyłapali ich, jak weszli do fontanny. - jeszcze głośniej śmialiśmy się.
D: -Patrycja wariuje na jego punkcie. Oni razem zgłupieją. Jeszcze nie spotykała się z takim facetem, przy którym może być sobą.
H: -A on za nią szaleje. Jeszcze nigdy nie spotkał takiej dziewczyny, dokładnie tak ja mówisz. Oboje są siebie warci. - objął mnie w talii i nasze nosy się zetknęły. - Zresztą, ja też oszalałem przez Ciebie. We dnie i w nocy będę myślał o tym, co mnie przez tych "wandali" ominęło. - dodał szeptem.
D: - Ubierz się lepiej, to po nich pojedziemy. Przecież ci biedni policjanci z nimi nie wytrzymają. Już i tak pewnie musieli sporo z nimi podyskutować i sporo się namęczyć, żeby ich zamknąć i przegadać. - uśmiechnęłam się i po kilki minutach pojechaliśmy. Może to i dobrze, że przerwali nam, bo nie wiadomo, jak to by się skończyło...
No, i co myślicie? Kilka ciekawostek o Chłopcach, ale najpierw przypominam : CZYTASZ=KOMENTUJESZ i głosowanie na Chłopców do MUSIC AWARDS
Harry:
“Kiedy zerwałem z dziewczyną Louis był poważny, wstał i przytulił mnie mówiąc:"Kocham cię Harry, kocham”
Liam:
Gdy był mały, jadł Nutelle łyżką a potem wymiotował. Oooo...
Niall:
Kiedy nasz Niall miał 5lat ożenił się z dziewczyną na boisku szkolnym. Jego koledzy zrobili im specjalną ceremonię .
Zayn:
Zayn potrafi zrobić w przybliżeniu 70 kopnięć piłką, bez jej upadku. szacun, Malik...
Louis:
Czy kiedykolwiek patrzysz w lustro i myślisz jak owca dostała się do twojej kuchni? - Louis Tomlinson Okkeeej...
O FUCK, BOŻE, MATKO, JEZU, OMFG, JA JEBIE CO ZA CUDO! *O* CHCĘ TAKICH WIĘCEJ! SERIO, CUDOWNY FJUIGHFDUIGHFDIUGHFD. chcę tak na prawdę... ugh, kocham to ♥
OdpowiedzUsuńZgadzam się! To jest take fjuhajsgsjzgsy!!
OdpowiedzUsuńBrak słówi! <3
Kocham Cię normalnie (jakkolwiek to zabrzmi) xd
Czekam na nexta!
my-world-and-one-direction.blogspot.com
Już niedługo dodam, dziewczyny :) Bardzo dziękuję za komenty, bo są one dla mnie bardzo ważne. Lovvciam Was, kochane :)
OdpowiedzUsuń